Sen mara
Gdzie się w człowieku mieszczą miłości?
Od tych najstarszych aż po te ze snów?
I jak tu nie być mężem zazdrosnym?
Ja zaraz żonce wypomnę ze stu!
Nie mam pewności co drzemie w sercu,
kiedy poranek zdmuchuje jej sen...
chociaż mi rzekła „tak” na kobiercu,
oczy zamglone, ma takie że hej!
A jeśli śni się jej piękny romans?
A może pierwsza studencka miłość?
Najlepiej gdyby pośniła o nas.
Niechby obojgu nam było miło…
Franek niekontent, mruczy pod nosem,
skąd mu do głowy przyszły te myśli,
a żonka na to Franeczku proszę
obudź się, tobie coś złego śni się...
Komentarze (13)
Być zazdrosnym o sny - to pewnie i w dzień zabieranie
prawa do własnych myśli. To całkowite zawłaszczanie
drugiej osoby. Może cieszyć z początku, ale to już nie
miłość.
Miłego dnia :)
Odrobina zazdrości nigdy nie zaszkodzi miłości.
Wręcz odwrotnie, pobudza i napędza.
Pozdrawiam serdecznie Marce :-)
Lepsze uczucie zazdrości od obojętności. Oczywiście
jeśli jest dawkowana w rozsądnych proporcjach ;-)
Z podobaniem ;-)
Zazdrość jest uczuciem zupełnie naturalnym, ale nie
jest dokuczliwa, bo temperuje ją zaufanie. (A trudno
wyobrazić sobie miłość bez zaufania.)
Nigdy nie zgłębimy drugiego człowieka,
świetny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Z podobaniem :)
Zazdrosny nawet we śnie, to ci Franek :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak jest fajnie, lepiej nie zgłębiać tematu, a jak
nie, pewnie śni się coś fajnego:). Pozdrawiam
To bezsens być zazdrosnym o sny. Nawet niebezpieczne,
bo może przerodzić się w codzienną obsesję. Pozdrawiam
serdecznie, dnia pomyślnego i radosnego:)
zazdrosny nawet o sen. (ech, a gdyby tak wiedział o
czym marzy?)
Zazdrosc w zwiazku jest wskazana ale z umiarem
Pozdrawiam Marce
Z podobaniem
:)
Witaj
To koszmar :) Ale nie dla tego, co śni... hihihi
Pozdrawiam
To miał sen...chyba zazdrośnik...pozdrawiam z
uśmiechem.
Szczypta zazdrości wskazana w każdym wieku.
Ale nie o sny :)
Pozdrawiam Marce :)