Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sen nocy jesiennej

Słodki sen przynosi zadowolenie, Słodki sen przynosi rozkoszne uniesienie, Słodki sen przynosi uszczęśliwienie, Słodki sen przynosi wyzwolenie....

Przyszłaś dziś do mnie, jak przychodziłaś dawniej,
Tak uśmiechnięta, bez troski żadnej,
Nie mogłem uwierzyć, chciałem w to wierzyć,
W to szczęście niepojęte, co nie da się zmierzyć.
Znów chciałem być Twoim,
I byś znów była moją.

Dziś raz ostatni usiadłaś koło mnie,
Pożegnanie zbyt późne, igraszka wspomnień.
Ostatni raz do mnie mówiłaś, do mnie się śmiałaś,
Mnie otuliłaś, mnie pocieszałaś,
Przy mnie dłużej niż zwykle dzisiaj zostałaś,
Po raz ostatni mnie znów kochałaś.

Nie mogłem zatrzymać Twego uśmiechu, dotyku, płaczu,
Wiedziałem, że znikniesz, nie stłamsiłem cichego strachu,
Ta radość, to szczęście wraz z Twoim pojawieniem,
Musiało skończyć się męką, większym niż szczęście cierpieniem,
Bo oto jak kiedyś odchodzisz, zostawiasz pocałunek i serca tortury,
Sam zostaje w lodowcu grobowym otoczony przez grobowe mury.

Choć tylu ludzi dookoła, ja bez Ciebie sam na świecie,
Tak zimno, obco, złowrogo, o okrutny losu odwecie!
Com ci ja winien? Ino śmiertelnie kochałem przecie.
Kochałem najmocniej, najcieplej, za wszystko, kochałem jak dziecię.
Teraz zamknięty w lochu własnej niemocy i samotności,
Skamlę, jęczę, zawodzę, gdy nikt nie widzi upadku mojej godności.

Otoczony murem w wiecznym mrozie i chłodzie,
Stoję jak żebrak w przeklętym smutku ogrodzie.
Obok Wertera zmagam się z lodowatymi wichrami,
W opuszczeniu i cierpieniu minuty stają się wiekami.
W tej mroźnej ciszy, w piersi, pod szatą żebraczą,
Serca rozdarte, niechciane, skrwawione w tej ciszy płaczą.

Z każdym serca uderzeniem, jedna łza, jeden jęk,
Z każdą łzą, jeden spazm, bólu cierń, skowyt męk.
Łza wypływa z serca rzewna i gorąca,
Wtem od wichru zamarza, zastyga mrożąca.
Każdą łzę liczę, każdy cierpienia sopelek,
Aż me serce całe skute lodowymi łzami,
Zamarznie, jak płomień świecy zgaśnie, do cna się wypali,
Pozostanie pustka, mrok i być może… ukojenie.

Dziś znów przyszłaś do mnie,
Było tak pięknie, tak rozkosznie cudownie,
Znów tak wierzyłem, czując się jak szczęścia bożek,
I nagle w tej chwili uroku rozbrzmiał okrutny dzwonek.
Otworzyłem oczy… Samotność, chłód, ciemność nieodgadniona.
Nie odchodź maro przeklęta, maro upragniona!
Z całych sił uczepiłem się snu opuszczającego zmysły,
Palce złapały pustkę, mgłę Twego obrazu przeszyły,
Tylko Twój widok w pamięci pozostał, moja alegoria szczęścia,
W mej pamięci wiecznie uśmiechnięta, w mej pamięci wiecznie piękna.

We śnie się radowałem, we śnie się śmiałem,
Na jawie tylko gorzko zapłakałem.
I po tak długim czasie tak gorące wspomnienie,
Roznieciło na nowo ogień straty, ogień katuszy,
Me serce na wpół już zmarznięte, na wpół już bez duszy,
Wydało milion łez w jednej chwili implozji,
W jednej chwili całe rozgorzało, w jednej chwili całe skamieniało.
Całe skute lodem ostatni raz zadrżało,
Żałując, że kiedyś, głupie, pokochało.

...Słodki sen przynosi ból i cierpienie, gdy się okazuje, że był tylko snem…

Dodano: 2007-10-18 22:34:04
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

ukaszek2411 ukaszek2411

jestem pod ogromnym wrażeniem!! niesamowicie opisałeś
swoje uczucia, bardzo mi się podoba!... lubię takie
wywody czytać, bo są bardzo dokłądne czasami! Twój
wiersz jest dokłądny, szczegółowy i niezwykle barwny
literacko... super:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »