Sen nocy letniej...
Otarłam łzy nad przepaścią – ty...
Serce moje fruwało przy Tobie...
Jest ulotne jak maki polne...
Biegnę ścieżką, aby uratować Ciebie...
...I naszą miłość...
Wróć, otul mnie skrzydłami pragnień...
Pofruńmy gdzie będziemy razem...
Rozkochałam Ciebie do granicy marzeń...
Otwórz ramiona, wpuść tą jaskółkę...
Która uczucie wniosła w twoje serce...
Jestem tą która topi lody...
Odkrywa przestworza...
Gotowa powiedzieć – tak...
Jestem porannym powietrzem...
Snem nocy letniej - w gwiaździstą
noc...
Rosą też...
To zależy od Ciebie, jaką mnie
pragniesz...
Komentarze (1)
Jednym słowem jesteś wszystkim dla
ukochanego OLU:)
Miłego dnia życzę,pozdrawiam Cię
serdecznie:)