Sen nocy letniej
Wiersz piszę taki...,
że normalnie...
no taki, że, jak raz,
wymyśleć trudno, albo wcale.
Taki, że płynie niebanalnie -
taki w sam raz, na czas
i trwale
zapisze się,
jak się napisze...
bez trudności.
Na przekór życiu, po przepiciu -
jak zefir lekki przeciw złości.
Napisać coś takiego myślę,
co się wymyka prawom weny,
co tylko przyszłość lub historia
swe obiektywne da oceny.
I wara wszystkim im od niego -
od wiersza, co popełnię ciszą.
Niech nie czytają, jak im wbrew,
a ja bez końca...
poczekam, niech się kiszą.
We mnie już tylko zimna krew
i w górze piękny pawi ogon
w słońcach.
autor
Goldenretriver
Dodano: 2023-01-31 21:49:54
Ten wiersz przeczytano 655 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Dziękuję wszystkim za czytanie.
Brawo za pomysł i ciekawie ujęty temat. Miłego
popołudnia.
Napisany lekko, jakby od niechcenia, a to sztuka jest
:)
Można się "zapawić" - świetnie ujęta ironia
,pozdrawiam :)
Gdy się wymieni wenę na Muzę,
wiersze się staną nietrudne ;)
Pozdrawiam :)
Fajne i przewrotne te wariacje na temat poezji. Prawom
weny się wymyka, ale ona gdzieś tam życzliwie
wspomaga. Pozdrawiam
widze ze ogony sa w modzie :))
:)) Bardzo lubię taki humor. Dobranoc Goldenie:)
"Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może
nie zachwycać nas, a więc zachwyca"... ;-) ;-) Tak
jakoś, nie wiem, czy z gruszki, czy z pietruszki,
przypomniał mi się W. Gombrowicz ;-)
A tak poza tym, to idąc z kolei za słowami B. Dylana,
zastanawiam się, czy z poetami jest podobnie jak z
patriotami, tzn, że poetą jest każdy, kto nie nazywa
siebie poetą... Eee, chyba lekka przesada ;-) Takie
jakieś refleksje mnie naszły ;-)
A teraz już tylko o wierszu - super ironia, wiadomo,
którą napisał świetny Poeta - bez wątpienia,
a czy z ogonem pawim, czy bez -
to nie ma już chyba znaczenia ;-) ;-)
Pozdrawiam.
O, żesz - Panie Golderetriverze - ależ pan się
uzewnętrznił powiosłonecznie :-))
Jest super!
I tak trzymać, proszę!
Dobrej nocy :-))