Senne widziadła
Poczucie humoru jest podobno miarą inteligencji, a może czegoś więcej?...
Miałam sen i to dosyć ciekawy,
bo odwiedził mnie "facet z Iławy".
Perorował o czymś zawzięcie,
a na koniec wykonał mi zdjęcie.
Przeistoczył się w " poetę z młyna"
i powiedział, żem fajna dziewczyna,
że powinnam niezmiennie tak trzymać...
patrzę , nie... to przecież
„zaklinacz”
I już wzrokiem mnie począł rozbierać,
słowem tulić jakby "wanderera"
nie rozumiem dokładnie do dzisiaj,
jakiś pączek i róża od
„zdzisia"...?
Ach, pamiętam dokładnie, że jeszcze
był tam "gladius",wierszem sprawiał
dreszcze.
Jednak nic to, lecz zrzedła mi mina
bo nie było wśród panów tych
„Binia”.
Tak więc miałam tę noc niespokojną
i ciekawą , miejscami upojną.
A gdy ranek rozświetlił już zorze
i świat błysnął w różowym kolorze
to poeci odeszli jak stali
do bejowej krainy w oddali,
aby wierszem zachwycać i smucić
raz przygarnąć ,a czasem porzucić...
Komentarze (11)
Wszyscy odeszli bo było ich wielu zamiast jednego.
Szkoda że nie opcji żeby dodać Twoje wiersze do
ulubionych, miałbym je w jednym miejscu :-)
Jak zawsze ze szczyptą humoru, bardzo plastycznie
oddałaś to co poczułaś tej jakże upojnej poetycko nocy
;-)
Śnią sie ci nieosiągalni , zakochani lub trywialni ,
ale gdzie jest ten właściwy co uczyni sen prawdziwym .
Mnie sie nie śnią , bom powściągliwa , wiem że z
miłością rożnie to bywa . Ja też się pewnie nikomu
nie śnie , wiadomo wiosna , lecz wciąż za wcześnie .
lekkim piórem ,poczuciem humoru czarujesz czytelników
,tematy sypią się jak z rękawa wiersz dobry od
początku do końca
Wychodzi na to że bej to taka ciekawa witryna i ludzie
na niej sympatyczni. Sny czasami sie sprawdzają, nie
zdziw sie gdy bejowa rodzina zapuka do Twoich
drzwi.Przesympatyczny wiersz, pełen nadziei i
przyjażni
Fajny wesoły wiersz i jest i żaklinacz" i "gladius"
panowie z beja ale to przypadkowo i dla humoru.
żeby było wesoło pewnie takie były intencje autorki no
i jej się udało. +
Wiersz napisany lekko i z humorem. Po przeczytaniu nie
sposób się nie uśmiechnąć. A tak na marginesie to
ciekawe masz sny.
widzę, że bej Ci się już po nocach śni... Fajny
wiersz, wesoły- dobry na ponury poranek!
Mnie się jeszcze nie przyśnił. Ciekawie oddałaś
postaci zjawiające sie niezbyt wyraziście we śnie.
Czuje się ten sen.
Jestes szczesciara,ze Cie odwiedzaja.Binia faktycznie
brakuje.Przyjemnie,ze czytasz pisane tu wiersze.Dobry
i ladnie napisany wiersz.
Fajny wiersz z humorem...wcale ci sie nie dziwię że
odwiedzili cie w snach poeci...oni pięknie zawracają
nam w głowach...swoimi pięknymi wierszami... niby nie
o nas...ale dla nas...