Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sentymentalny

kolejny sentymentalny związek
tak można w nieskończoność
po 6 mies. się nie tyle znudzę
co zmęczę, wyczerpię możliwości
wczucia, wyobraźni, nowości
dotyku, zbliżenia

kolejny sentymentalny związek
chmura i katedra
malowane miesiąc

tydzień podziwiana sosna
wzburzone wody rzeki oceanicznej

naukowiec we mnie mnie uratuje
przyjdę do chmury
z ciśnieniomierzem i termometrem
wagą atomów
wzniosę się w balonie w nią
otoczony mgłą
pełen zagubienia dróg powrotu
wątpliwości o śnie poprzednim
w rozrzedzonym powietrzu przestanę oddychać

alpinista
będzie się na biodra katedry wspinał
obtłukiwał tynk
zastępował nowym
malował
wisiał na balkonach ruchomych
potem podziwiał z daleka
na końcu wejdzie się pomodlić

sosnę zetnie budowlaniec
zrobi okręt
pieniądze za to przepuści na dziwki

marynarz pójdzie się utopić

Custo w kapsule, w kipieli
w snów srebrnej topieli
opisze nowe gatunki
które nauczą go nowych języków
zrobi rzece oceanicznej zdjęcia

Wszyscy oni się kiedyś zmęczą obiektami
swoich badań i miłości
Zapomną o nich ale się zbliżą dotkną
Tylko Steve Jobs zadba dla sentymentalnych dupków
o możliwość nie zarażenia się dotykiem rzeczywistości

autor

Senograsta

Dodano: 2023-05-21 07:35:51
Ten wiersz przeczytano 855 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Monolog Klimat Smutny Tematyka Miłość Okazje Dzień Dziadka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

promienSlonca promienSlonca

Ciekawa Poezja, bardzo refleksyjna...
Pozdrawiam.:)

wolnyduch wolnyduch

Bardzo dobra poezja współczesna,
ale msz jeśli się kocha głęboko
i ze wzajemnością to nie ma nudy
i nie skacze się z kwiatka na kwiatek szukając
kolejnych wrażeń,
ale na to trzeba też dojrzałości, są osoby, które
nawet po 4o tce jej nie mają, a później jest tak jak
pisze Mily:(
Pozdrawiam niedzielnie.

Mily Mily

Dla nudziarzy najlepszym towarzystwem są chyba oni
sami ;)
Steve Jobs największą porażkę mz zaliczył w
"ojcostwie". Córka go chyba nudziła, po tym jak już
się do niej przyznał :(

Pozdrawiam

Annna2 Annna2

Czytając przypomniała mi się kapliczka.
Codziennie ją mijałam w drodze do i ze szkoły- wtedy
zrujnowana(dziś to się zmieniło- odrestaurowana)
I witraż w niej utknął mi w pamięci- czerwony i w
słońcu wydawał się ogniem palić- promienie skierowane
były na Bazylikę.

anna anna

takie nasze życie- przywiązujemy się na krótko, lub
dłużej, a może i na zawsze do czegoś lub kogoś...

jazkółka jazkółka

Zajmująca lektura, i strasznie przygnębiająca
puenta...
Myślę jednak, że wyobraźnię można równie dobrze
zaprząc do widzenia poezji w prozie życia, a "obiekty
badań" widzieć nie przez "szkiełko o oko", a "czucie i
wiarę", że klasykiem rzucę. A staną się "subiektami",
w znaczeniu filozoficznym i gramatycznym, zamiast być
"sprzedawcami" marzeń;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »