Serce
Moje serce jest zielone,
dzikim bluszczem oplecione,
z bluszczu driady robią wianki.
Leśnych pieśni rytm w nim bębni,
gniazda pośród żył gałęzi
wiją ptaki.
Moje serce w czarną ziemię
wrzące wbija żar korzenie,
drobne dłonie na kształt liści
ma w koronie rosochatej,
każda z dłoni własnym światłem
iskrzy i lśni.
Moje serce pośród nocy
mieni się jak kwiat paproci,
śpiewa jak podniebna łąka,
w tej piosence chcesz, czy nie chcesz,
jeden się powtarza refren:
— kocham
— kocham
— kocham
— kocham.
Komentarze (25)
Czego to miłość nie porafi … i malować i śpiewać i
cieszyć się wszystkim co dookoła, a najważniejsze
ukochaną/ukochanego wznosić pod obłoki. Świetny
wiersz.
Pozdrawiam
Ja tam chcę. Ja śpiewam z Tobą.
Zachwycająco z Miłością.
A nastał, czy też nastaje czas sprzyjający Miłości.
I oby tak było zawsze!
Cudnie:)
Pozdrawiam.
Pięknie:) Zastanawiam się tylko, jakim drzewem jest
peel? Na obrazie jest połowa i stąd trudno
rozszyfrować:
kasztanowiec to, czy dąb?
Miłej środy:)
Tak lekko - to musi być miłość :)
(Nie szuka swego, wszystkiemu wierzy...).
Brzmi pięknie, ale nie rzucaj słów na wiatr (na cztery
strony świata).
cudnie ( i to się nazywa natchnienie )
powiem a w zasadzie napiszę tylko tyle- bardzo dobry
jesteś w tym co robisz(piszesz).
Moje serce jest zielone,
dzikim bluszczem oplecione,
super