Sesja...
Pozwól że zasnę w akcie wśród świec
Zmęczona pozowaniem zatapiam się
W kłujących potrzebach cielesnej
bliskości
Kuszę Cię bezwstydnie i widzę
Jak zapalają się iskierki w Twych oczach
Powoli ruchem bioder i rytmem krwi
Tańczą nasze ciała
Tak! Oh! Dalej i dalej na szczyt
Lecz nazajutrz kielich goryczy wzniosę
Za wszystkie noce i dni
Wypiję na Twą cześc
Upiorę pościel w strugach deszczu
Niech parzy ciało Innej
Odchodząc nie oglądaj się za siebie
Nie płac za miłośc
Która dała Ci ostem
W twarz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.