Siała baba MAK
We mgle
w dymie pożaru i wulkanu
w oparach alkoholu
w błocie
Zamiast
"Wieczny odpoczynek
racz im dać Panie"
naigrawanie.
Ciągle w ataku.
No, może teraz
gdy naćpa się MAKu
nasz Rząd
na chwilę zaśnie.
A co potem?
No właśnie.
autor

Kryha

Dodano: 2011-01-15 10:19:36
Ten wiersz przeczytano 2441 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Siała baba mak, dostała...pięć lat! Pozdrawiam@
Ładna konstrukcja wiersza, temat jak najbardziej
aktualny.
I racja i rewelacja!
Prawda może miała by szansę wyjść na światło dzienne
przy takim wzroście techniki bo co dziś nie możliwe za
ileś lat może być możliwe tylko czy będą wtedy jeszcze
zachowane jakieś dowody? Czy wszystko dziwnym zbiegiem
okoliczności zaginie, przepadnie?
dalej to samo,nic się nie zmieni...
Bardzo dobry wiersz. Ukryty sens a zarazem łatwy do
odczytania naprawdę wiersz mi się podoba.
aż dreszcz przenika... faktycznie to groza i smutek, i
nie wiem co większe, bardzo dobry wiersz
Politykę uważa się za drugi najstarszy zawód świata.
Doszedłem do wniosku, że jest bardzo podobny do
pierwszego.
Masz rację, siała baba mak i nasiała, że eh...A my?
Mamy prawo domagać się prawdy.
Kryha. Piszę dopiero teraz, ale zajrzyj jutro, to
zobaczysz MAK, aż Ci oczka zbieleją...Pozdrowionka.
Siła w MAKu, gdzie diabeł nie może tam babę posłać ...
.
Świetny tytuł :)..w przeciwieństwie do tych dwóch na
górze.. M.
widocznie skazani będziemy na emigrację, bo i po co
dusić się we "własnym domu". Krótko i celnie,
pozdrawiam.
Pięknie i odważnie! Prawda nawet najboleśniejsza, jest
lepsza niż manipulacje! Tutaj na prawdzie tym
"odpowiedzialnym" nie zależy! Pozdrawiam!
Nie wiem czy MAK sie popisal,czy nie,coraz mniej mnie
to juz obchodzi.Tez jestem baba i wiem jak siac
mak,czekam tylko do kwietnia.+Pozdrawiam serdecznie.