sieć
https://www.youtube.com/watch?v=dLk9pzmaFHY
poopatruj świeżość ranną;
buźkę siną, nie bez trosk i
dostrzeż, co ci pozostanie;
3 kolczatki? 3 pierścionki?
nosił wodę waść pod górkę
jak odnosił nie przepraszał
lało dziewczę blagą wódkę
winny mając ducha nawał
sturlał cymbał się gdy ruszył
widząc wtórność jej szalonej
więc oznajmił jak z wybuchu
że ma dosyć chwiejnej żony!
łapać zacznie łut wolniutko
globus kołem; zaś o świcie
budzić bez niej lęk malutki
łudząc sieć i ją a przecież?
Komentarze (6)
Dziękuję! Cóż za goście;
sama śmietanka portalu..
Nawet mój nauczyciel z
liceum (Okoń) obecny..
Nie ukrywam,że wiersz nie jest łatwy w odbiorze.
Doskonale nadawałby się na egzamin maturalny. Z
pewnością byłyby ciekawe interpretacje:)
Wiersz prowokuje do przemyśleń.
Pozdrawiam i plusik stawiam.
zgodzę się z szadunką
:)
super, szaradowa gra skojarzeń
bardzo na tak
Podoba się, choć pewnie nie wszystko zrozumiałam.
Nasunęły mi się takie myśli:
Czasem warto uwolnić czyjeś serce z sieci i szukać
szczęścia w świecie samotnie - w świecie, który jest
wielka niewiadomą. Kolczatki ranią, a pierścionki
zareczynowe czasem uwierają, jednak tęsknimy do
miłości, choćbyśmy wybrali samotność.