Siekierant bez czucia
Powiedz mi jak to jest,
że czuje się jak podstawowy gest,
że robię sporo
a mimo tego
czuje się choro.
Nie mam gruntu pod nogami
krocząc ulicami
niby dumny
a mimo wszystko
czuje się bliżej trumny
hipokryzja powszechnie ujęta
a ma dusza wciąż pęka
nie czuję sensu życia
bo nagroda egzystencjonalna
nadal jest nieosiągalna
Komentarze (3)
Musi to być zabłąkana dusza:(+++
Pozdrawiam.
Ona jest wsród ludzi i właśnie w tym tkwi problem...
Może ta dusza za mało stara się, nie szuka, nie idzie
do ludzi - a chadza pustymi chodnikami. Pozdrawiam.