Sielski krajobraz
Dla niewtajemniczonych: Szczekarzewo to mała mejscowość za Skępem. Mam tam domek letniskowy.
Wypoczywam na łonie natury,
a nade mną niebo z obłokami.
Wokoło tylko las i jezioro,
obok stoi misa z truskawkami.
Przed domem widać skalniak z kwiatami,
czerwone szałwie w słońcu się mienią.
Naprzeciw okna róże bordowe,
swym kwiatostanem dumnie się pienią.
Na tarasie jest stolik nieduży,
można przy nim ograć kogoś w karty.
Albo zjeść smakowity posiłek,
widelcem z ostrzem nieco zadartym.
W środku domku także jest przytulnie,
gdy zimno ogrzewa nas kominek.
Można pooglądać telewizję,
leżąc na kanapie przez godzinę.
Jeszcze tyle tu tych wspaniałości,
nie sposób Ci spamiętać wszystkiego.
Szczekarzewo oazą spokoju.
to miejsce w każdym sercu zagości.
Komentarze (8)
To niezwykłe miejsce, skoro tak ślicznie o nim
piszesz. "Oaza spokoju" - kwiaty, owoce... Ładny
wiersz.
Ładnie opisana chwila relaksu. :) Znam te
strony...Akurat w Skępem są dziś moje latorośle na
domkach - wiem, że tam pięknie.Uchwyciłaś sedno!
Przedstawilas w wierszu ladny sielski obrazek i
napewno jest uroczo przebywac w takim pieknym miejscu
...a tym co w miescie to tylko pozazdroscic pozostalo.
wspaniale jest mieć takie miejsce,gdzie można
odpocząć,gdzie panuje cisza i spokój,gzie tylo my i
natura...jak wtedy jest sielankowo...
ot i sielanka - cisza i spokój ,a że nic się nie
zdarzyło - może być dla niektórych tylko zaletą- dla
mnie jest.
Skoro za Skępem to sprawa oczywista. ---- Dwie
pierwsze zwrotki mają rymy niczym z elementarza,
trochę brakuje średniówki. Czytając spodziewałem się
aż do samego końca, że coś się wydarzy, a tu nic z
tego. Wyszedł przyjemny opis. Zastanawia tylko kilka
drobiazgów: jakby misa sama napełniła się truskawkami,
"ograć kogoś w karty" - nie ważna sama gra ani partner
tylko wygrana, "widelcem z ostrzem" brzmi jakby
widelec miał ostrze (może to jakaś hybryda). Zresztą
odnoszę wrażenie, że bohaterka wiersza kusi przez
telefon do przyjazdu do niej do Szczekarzewa (a
kominek ogrzewa ją i psa :-). ----- Ukwiecenie
codzienności jest wskazane, szczególnie takie
rozmarzone.
Bliskie mi klimaty opisujesz pełnymi ciepła słowami.
Mała różnica: u mnie nie ma telewizora (specjalnie:) )
Bardzo sielankowy wiersz, zachęcający do odpoczynku na
łonie natury.
No i narobiłaś mi ochoty, zaraz wsiadam w autobus,
wieczorem będą wspólne psoty, szykuj kawę z kozim
mlekiem, ja pakuję manatki i jadę z drugim
człowiekiem.