Sikorka
Na zimę z wróblami u nas się ostała,
Do kraju ciepłego odlecieć nie chciała.
Nie straszna jej zima ze swymi mrozami,
Choćby wszystkie pola przykryła
śniegami.
To dla niej dzieciaki najczęściej
budują,
Karmniki, do których karmę dosypują,
Tam często słoninkę ze skórką wieszają,
Sikorki apetyt na ten przysmak mają.
Można godzinami śledzić ich zmaganie,
Gdy słonina będzie w zamarzniętym
stanie.
Pazurkami w skórkę mocno się wbijają,
A słoninki kęsy dziobkiem odrywają.
Niestrudzone mogą czynić to dzień cały,
Dzieciom to przynosi moc niekrytej chwały.
Bo bez ich troskliwej opieki sikory,
Pozostać na zimę, nie były by skore.
W karmnikach sikorek, często wróble
goszczą,
Lecz swoim przybyciem nie cieszą a
złoszczą.
Bo wróble najczęściej stadami zlatują,
A wtedy sikorkom karmę wydziobują.
Dlatego o wróblach też trzeba pamiętać,
Szczególnie, gdy mocno ziemia
zamarznięta.
Wystarczy, okruchów posypać na ziemi,
A wróble się zlecą stadami całymi.
O jadło turkawka też może poprosić,
Prośbę jej rozpoznasz w turkocącym
głosie.
Jej także potrzeba nasionek wysypać,
A ona je zbierze i będzie znów syta.
Pomagajmy ptakom, kiedy zima sroga,
Bo im nie wystarcza hojna łaska Boga.
Okażmy swe serce, słabszym z tego
świata,
Niech do nich, gdy mroźno myśl nasza
ulata.
Komentarze (20)
Sympatyczny wierszyk o ptaszkach, wróbelki szczególnie
lubię.
Pięknie poetycko i wrażliwie wychowawczo-pozdrawiam!
...dokarmiajmy w zimie ptaszki,będa śpiewać pięknie na
wiosnę...
a i dorosły chętnie poczyta ;)
przesympatycznie napisany wierszyk o sikorkach a dla
dzieci słuszne zimowe hasło o dokarmianiu zwierząt
sadzę, że nie tylko sikorek