siwa jesień
jesień z jesienią
przysiadły sobie w parku
- a dni jak liście
*
babie lato zdobi wrzosy
srebrem lśnią dziś twoje włosy
sił ubyło z wiekiem wiele
jednak w sercu masz nadzieję
chociaż ból ci w kościach strzyka
częściej chodzisz do medyka
to uśmiechnij się bo przecież
tak Cię wita twoja jesień
nie rób z tego ceregieli
przecież życie nie miód pszczeli
a że czasem coś zaboli
to nie możesz wszak pozwolić
by krzyżyki lat minionych
jakiś problem mogły tworzyć
więc garściami z nich korzystaj
póki możesz wciąż oddychać
Argo.
Komentarze (7)
Świetne! :) Pozdrawiam
dzięki Zbyszku za ten optymizm
Witaj
I to jest właśnie sedno wiersza...
"póki możesz wciąż oddychać"
:)))
Pozdrawiam
I jesień może być piękna :)
Gdybym mógł wybierać... Niestety obie jesienie
(klimatyczna i życia) są moim udziałem.
Dobra rada w dobrym wierszu zawarta.
Dobrego wieczoru życzę, Argo :)
Piękny wiersz Argo :)