..skąd zawierucha ?!
gwiazd zachmurzenie
na niebie grzmoty
trzęsienie ziemi ??!
ktoś tam help!- woła
trwa poruszenie
paniki motyw
trzeba coś zmienić !
płonie stodoła ??!...
ogień szaleje
żar zewsząd bucha
choć dzień pochmurny
nie da ugasić
co to się dzieje?!
skąd zawierucha?!
………………&
#8230;..
a to Jaś jurny
przywarł do Kasi….!!!
Komentarze (5)
Jak zawsze w Twoich wierszach i tu nigdy nie można być
pewnym jak to wszystko się zakończy, bo zaskakujesz do
ostatniego słowa w wierszu :))
Łomatko elekstryczna a to się nawywijało!...Usiadłam
wygodnie, okular na nosie...i już oczami wyobraźni
jakiegoś opisu kataklizmu się dopatruję a tu się
chłopak z dziouchą miłuje - a niech Cię....hahaha
To Ci zawierucha co aż ogniem bucha ;) płonie stodoła
Ryś na pomoc woła :)))puenta jak zwykle zaskakuje , a
wiersz bawi :))
Myślę, że na taki pożar wystarczyłoby wiadro wody :)
oczywiście na głowę Jasia :)
Jeśli chodzi o wiersz, to przyznaję się - poszłam
mylnym tropem :))
hahahaha... jak zwykle wesoło i dowcipnie! Wspaniała
fraszka!