Skarga wirusa
Nastał czas żalu i rozpaczy.
Od Saragossy do Kaszmiru
Rozpacza, że już nic nie znaczy,
Że zbędny jest – koronawirus:
- Czy ktoś „społeczny dystans” trzyma?
Nosi maseczki na ulicy?
Dziś, kiedy walczy Ukraina
Nie myślą o mnie politycy.
A tak się pięknie zaczynało...
Lock downy... Jeśli mam być szczery,
Putin mnie pomści, bo słyszałem,
Że ma cholery od cholery.
Ceńcie wirusa ludzie moi,
Traktujcie go ciut bardziej serio,
Bo kto wirusa się nie boi,
Skapituluje przed bakterią.
Komentarze (16)
Na jesień ma być kolejny podobno jakiś mokebe czy jak
mu tam?
Bill mówił, że kolejne szczepionki będą doskonalsze,
bo obecne nie zadziałały według planu.
Ale pożyjemy...się zobaczy, albo nie ;)
Ciekawy wiersz.
Mocne przesłanie w ironicznym stylu.
Takie uniwersalne prawdy zapamiętuje się lepiej, gdy
mają zabarwienie ironiczne.
Jednak mimo wszystko bakterie możemy leczyć i opanować
antybiotykoterapią ich namnażanie, wirus jest nadal
dla nas zagadką i leczenia jako takiego nie ma.
Rozumiem, że Autor postanowił przestraszyć
społeczeństwo i wezwać do subordynacji.
Czy to pomoże? Nie wiem, ale wiersz jest głosem do nas
o opamiętanie i przestrzeganie reguł- wirusa.
Refleksja nam potrzebna.
Wiersz pięknie napisany.
Pozdrawiam serdecznie
Gorszy pieniądz wypiera lepszy, to już Kopernik
odkrył. Z kłopotami podobnie, a bakterie coraz
bardziej odporne, najgorsze to te szpitalne. Aktualne,
a uniwersalne. Pozdrawiam
Zapewne jeszcze kiedyś wróci. :):)
:)) Ja tam wirusa nie żałuję,
bo jak on złośliwie zmutuje,
to jeszcze nie raz go przeklniemy
nim w końcu ducha wyzioniemy :((
Miłego weekendu :)
Jak dla mnie ironia gorzka,
no cóż broń chemiczna zawsze była w zanadrzu i nadal
jest i niestety zawsze można jej użyć.
Pozdrawiam sobotnio, a wiersz oczywiście dobry.
:)))
nie płacz wirusku,
wszak politycy cię nie zdradzili
wrócisz na tron swój przed przyjściem zimy
bo tę bakterię cholerę wredną
amerykańskie bakcyle zeżrą
wirusy były są i będą , tak samo bakterie
i nie ma po co kruszyć kopii i wpadać w histerię
Świetna ironia!
przecież zawsze wielki mocarz kiedyś słabnie i
upada...,
pozdrawiam serdecznie:)
Zadziwiające jak jeden problem zostaje wyparty przez
inny. Miłej soboty Michale:)
..UPS...ironia...
...a wiadomo kiedy głupi żartuje i co ma w zanadrzu
dla ludzi...dobra ironią...miłego ...
Fajna ironia:) ale to tylko kwestia czasu jak pojawi
się u nas...
Wirus czai się i zbiera żniwo w Shanghaju
Pozdrawiam :)
Ironie przednia, a coronavirus uciekł przed wojną.
Miłego, uśmiechniętego dnia :)
No, jakoś tak jest.
I w tym plus dla cara (to sarkazm), że wirusa
wykończył.
Ironia super.