sklejane nasycenie ...
był już zielony wiersz
śpiew skóry bursztynowy
oddech przyspieszony
i zwariowany szał serc
były perliste krople
i nie po ścianie spływały
szeptaniem - obietnice
w pomiętej pościeli
latające słowa
drogi różowe
motyle pozawieszane
na drzewach jak liście
podróże rąk w uśmiechach
pomiędzy pocałunkami
truskawk z malinami
czerwone usta na szkle
trawy zmięte nie tylko
pod stopami
poobdrapywane parkany
żelazne kraty i bramy
sople wiszące pod dachem
bezdroża i rozstaje
porcelanowe przyrzekanie
były jeszcze...
i niemarzenia.
Komentarze (12)
motyle pozawieszane
na drzewach jak liście
świetna fraza. dla takich słów warto czytać poezję.
brawo.
dawno nie miałem przyjemności być u Ciebie. Cieszę
się, że miałem okazję. zapraszam i pozdrawiam :):)
miłość ma wiele wspólnego z chemią
roztwór nasycony – to taki roztwór, w którym w danej
temperaturze nie można rozpuścić więcej substancji.
Ciekawe co by się stało, gdyby podwyższyć temperaturę,
może wtedy...?
Ciekawy, nietuzinkowy i subtelny erotyk...
Serdecznie pozdrawiam :)
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Obrazowo ujęty temat.
Pozdrawiam.
Marek
romantycznie i delikatnie - ślicznie
Ale to już było...
Pozdrawiam.
Te motyle pozawieszane na drzewach podobają mi się.
witaj
lekko romantycznie i delikatnie
.....
motyle pozawieszane
na drzewach jak liście
......
super
pozdrawiam
...o to wszystko za dużo,trzeba było trochę zostawić
na zaś...ciekawa wyliczanka...pozdrawiam serdecznie.
szkoda, że było wszystko
a nic nie ma,
serdecznosci:)
Wszystko już było to chyba przesyt...pozdrawiam :)
Najważniejsze to pozytywne spojrzenie na życie...
WIEM, ŻE NIE ZAWSZE MOŻNA
Pozdrawiam serdecznie:)
wspaniałe symptomy miłości- szkoda tylko, że "były".