Skończę ze sobą...
Skończę ze sobą...
Skończę...
Krzyknę do Ciebie: Wynoś się stąd(!)...
Będę płakała, łzy popłyną z oczu...
Lecz skończę ze sobą...
Za długo już czekać słońca powstanie...
Twych ust smakować mi nie jest pisane...
Ta noc, co nie mija, mnie w bólu
pogrąża...
I myślę tak sobie, gdy gwiazdy nie
gasną...
I płaczę gdy w mroku w poduszce skryć chcę
twarz zapłakaną...
Czymże zasłużyłam na śmierć tak
okrutną...
Masochizm miłością zwany powszechnie...
I Skończę ze sobą...
Skończę...
Naprawdę...
Już czekać nie umiem...
To chwila zwątpienia...
Ta chwila za długo od środka mnie
zżera(!)...
Więc skończę ze sobą...
Bo nie chcę już kochać...
Dla Ciebie ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.