Skopany przez życie ...
Zaślubiony z życiem
brnął przez los
myśląc, że czyni to należycie.
Zło rzucał na stos,
podpalając go śmiechem,
nadziei się trzymał.
Nasyconym strachem
spokój podawał
na tacy radości.
Chyba czynił wciąż za mało
bo w swej przewrotności,
los go wyrolował, a życie skopało.
Więc stał się grafomanem.
Okryty czarnym smutku całunem,
odmierza żal karafką samotności.
Między wersy wtyka demony przeszłości.
autor
samonty
Dodano: 2010-12-01 08:56:35
Ten wiersz przeczytano 790 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
los na szczęście nie zawsze zły...i kartę czasem
odwraca w drugą stronę
"Między wersy wtyka demony przeszłości" od czegoś
trzeba zacząć i gdzieś te demony zostawić, może jutro
będzie lepiej... a może już dziś :-) przeczytałam z
zainteresowaniem
...często mam życie sprawia udręki..kopiąc w marzenia
i sprawiając mam męki...w ciekawej formie napisany
wiersz...pozdrawiam.
Warto czasem pozbyć się przeszłosci
by zaufać przyszłości.Pozdrawiam.
a mnie sie podoba :) uśmiech posyłam na dobry dzień :)
Bardzo ciekawy wiersz, tylko dlaczego taki
pesymistyczny???Głowa do góry, życie trwa nadal i musi
być dobrze:)