Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Skrajnosci

Z zaswiatow wracaja wolnym lotem
I skrzydla swe traca w luznej poscieli.
Nie zastapi im jedwab przestrzeni snow.

Lecz zanim w lustrze zmienia twarz
I wyjda na scene, by grac w swietle ramp,
Patrza gleboko w kolor nadziei,
Az w swoich oczach spotkaja ten wzrok.

Lecz znow obled maci zrenice na dnie.
Czyz odejsc wciaz dalej i dalej musza?
Przeciez dopiero zasmakowaly sie
w zyciowym koktailu o barwie kawy.

autor

NATTCA

Dodano: 2006-09-06 12:41:16
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »