Skromnym bejowiczom(w...
Cieszmy się przyjaciele
Bo jest nas tutaj wiele
Każdy swoim stylem
Wyraża uczuć tyle
W gwiazdy zamienia słowa
I to jest piękna mowa
Pozwólmy myślom płynąć
Ku dalekim krainom
Ku szczytom w przestworzach
Tam gdzie wschodzi zorza
A jeślim beztalencie
To mieszkam na swoim okręcie
I jeśli to kogoś obchodzi
To na ten statek niech nie wchodzi
I niech nie czyta tandety
Bo nikt mu nie każe niestety
Niech każdy tworzy jak umie
A jeśli ktoś nie rozumie
Pisania drugiego człowieka
Na swoje hołdy się też nie doczeka
Nie wszyscy są w beju dla sławy
Niektórzy dla siebie i dla zabawy
Bo żeby stać się poetą
Trzeba być najpierw wierszokletą
Pozdrawiam
Komentarze (1)
Wspaniały wiersz podbudowujący słabszych twórców
wyczulonych na krytykę i słabych w wiarę siebie. Kiedy
pierwszy wiersz pisałem pt. " Nie będę poetą"
Ołówek jest tani, papier za grosza, jeśli nie wyjdzie
wrzucę do kosza. Dzięki bejowiczom i cennym
komentarzom wytrwałem do dnia dzisiejszego.Później
przy kilku krytycznych wypowiedzi miałem pozostawić
wierszowanie, ale znany poeta pod pseudonimem
"Stary" powiada : zapewne Mickiewicem nie będziesz
ale potrzebujemy cię jako starzego chłopa ze wsi
przekazującego ciekawe wieści. Wiele innych bejowiczów
stanęło w mojej obronie i pozostałem w więzi z z
bejowiczami. Pozdrawiam