Skrzydła
Wiersz dla wszystkich podłamanych...
Twoja klęska,
Twoja rozpacz,
Twoje DNO!
Cóż zrobić?
Załamać się?
Zostać?
Pogrążyć się?
Nie,nie,nie!
Ty - musisz biec.
Biec zrywając
Kolejne warstwy
Twojej świadomości.
Świadomości faktów...
Czy słyszysz szelest
Ocierającej Cię przestrzeni?
Czy czujesz dotyk wiatru?
Czy czujesz, że na Twej twarzy
Znowu gości uśmiech?
Czy czujesz, że znowu
Rosną Ci skrzydła,
Że wzlatujesz,
By znowu kiedyś upaść?
Wsłuchaj się w szelest przestrzeni.
Może usłyszysz SŁOWO,
Które pomoże Ci żyć,
Które odsunie Twój upadek.
Upadek!
Nowe dno!
Nową rozpacz!
Nową klęskę!
Cholera!
Biegnij,żyj!
Upadaj!
I pamiętaj, wzlatuj na nowo!
Bo tylko to ma sens.
Komentarze (2)
http://jacekkolcon.wordpress.com/2014/12/18/jak-sie-pl
agiatuje-moje-wiersze/
Gratulacje za plagiat. Wiersz oryginalnie nosi tytuł
"Wielki bieg".
http://jacekkolcon.wordpress.com/2009/08/01/wielki-bie
g/ Czy mam opublikować skan starego zeszytu, w którym
go napisałem? Potem pojawił się w sieci i widzę, że
żyje własnym życiem. Jeszcze raz gratuluję plagiatu.