Skrzydlatym szelestem lato...
Usta z jarzębiny
jaskrawo - czerwone
włosy w babim lecie
krótko przystrzyżone,
suknia malowana brązem i żółciami,
jesteś coraz bliżej
wkrótce będziesz z nami.
Deszczowe warkocze
na ziemi przysiadły
wzbiły się ku górze
potem nagle spadły
i tak przyszła jesień
wraz z zupą grzybową
i przekwitły wrzosy
porę dając nową.
...........................
Skrzydlatym szelestem lato odleciało
swoich zwolenników
ciepło pożegnało...
Komentarze (20)
Piękny ten szelest jeszcze teraz barwami lsni :)
ach ta Pani Jesień,chyba dumna jak paw tyle jużtu było
o niej ale ten jest wyjątkowo udany,porostu pieknie
słowami ją namolowałeś
Masz ciekawy sposób patrzenia na świat... I potrafisz
go opisać.
Jestem za.
Naprawdę świetny jest Twój wiersz. Lekko, przyjemnie
się go czyta. Ciekawe przejście do nowej pory roku.
Tylko pogratulować
Pięknie pożegnane lato, i przywitana jesień. ładny
wiersz.
Obraz jesieni i warkocze spadające i zapach grzybów
pięknie to opisane Na tak ! Dobry wiersz
Bardzo poetycko dobrane porównania. Klasa!
Bardzo ładny wiersz, a ta zupa grzybowa rozbroiła mnie
swoją świeżością.
Piękny jesienny wiersz. Brawo
ładny obraz jesieni odmalowałaś w swoim wierszu
Dorciu, Ty potrafisz z wiersza zrobić cudo,
te przepiękne barwy nie są w nim ułudą,
każdy wers się mieni, w każdym coś się dzieje, widać
jak Twa buźka radośnie się śmieje:)
Jak zwykle - PEREŁKA :)
Pozdrawiam:)
A dla mnie jesień pachnie dekadencją i dlatego nie
przepadam za tą porą roku, chociaż po przeczytaniu
Twojego wiersza mógłbym zmienić zdanie.
Śliczny wiersz. Bardzo lekko i przyjemnie się czyta:)
Piękny wiersz. Taki barwny i radosny, choć opisuje
ponurą porę roku.Ładne metafory.Forma wiersza dobra.
Pięknie wierszem malowany obraz jesieni.