Skrzypek
Po co znowu przyszedłeś pod okno?
Już nie przychodź, mówiłam ci przecież.
Znowu skrzypce na deszczu zamokną
i nie zagrasz już innej kobiecie.
Tak, to była pomyłka. Mówiłeś.
Twe pomyłki jak deszcz wypłakuję.
Ile razy się już pomyliłeś?
Nie chcę liczyć, bo pewnie spudłuję.
Idź już sobie, bo śmiesznie wyglądasz.
Mokną skrzypce, przemoknie i płaszcz.
Przez to okno jak głupia spoglądam.
Dobrze. Zostań. Tak ładnie mi grasz.
inspiracja www.youtube.com/watch?v=x_0QHng02MM
autor
Viola
Dodano: 2013-10-23 12:03:37
Ten wiersz przeczytano 2139 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
bardzo ładnie o miłosnej zmienności :-)
:)))
Viola:)) Jak nic ON! :))) To on taaaki? Do Ciebie też
przychodzi, a to bałamut jeden:)
Wiesz, przyznaję nie czytałam tego wiersza- sama wiesz
,ze nie da się rady wszystkich ale będę teraz
zagladać- podoba mi się :)))
czasem niestety tańczymy jak nam zagra taki skrzypek:)
Dzieki za czytanie. MC bardzo się ciesze, że udało mi
sie tak napisać , ze skojarzyłaś z piosenką:)
Dopiero po napisaniu komentarza sprawdziłam podana
przez ciebie inspirację. Tym większy plus dla ciebie,
bo klimat jest wyczuwalny nawet bez tego dopisku.
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz, ładna treść z nawiązaniem do piosenki
śpiewanej przez Ewę Demarczyk "Jaki śmieszny"
(http://www.tekstowo.pl/piosenka,ewa_demarczyk,jaki_sm
ieszny_jestes_pod_oknem_.html)
Melodyjny, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)
Muzyka koi,pomaga wybaczyć. Ładny wiersz z nutą
romantyzmu .Pozdrawiam serdecznie.
ciepły romantyczny ... chciałabym ... zostań to takie
piękne :-)
pozdrawiam;-)))))))
Dzięki za czytanie i komentarze.
Arcie lubie akordeon, chyba najtrudniejszy instrument,
pianino przy nim to pryszcz, ale rzeczywiście lepiej
nie graj w deszczu, no bo wiesz te miechy hihihi:)))
Piękny wiersz. Pozdrawiam:-)
usłyszałem w Twoich wersach ten cudowny tkliwe
brzmienie skrzypek
pozdrawiam
Dobry wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz. Tez mogę Ci zagrać ale na
akordeonie.Lepiej nie , bo zmokną miechy hi.hih.
pozdrawiam
Dobry wiersz... szósty wers czytam:
"Te pomyłki jak deszcz wypłakuję."