SŁODKI CUD
Znalazłam, znalazłam, znalazłam...
Oplotła mnie magia,
Prawdziwy czar, który sami tworzymy,
dziki i słodki cud, który sobie wzajemnie
dajemy,
Z Tobą...dotykam nieba.
Twe słowa jak diament czyste,
i pragnień Twych czystość świadczą,
Obietnic w nich szukać mogę,
bo pragnę Twych pragnień.
Twe słowa pieszczą jak najczulszy dotyk,
głos jest pragnieniem i obietnicą
przyszłych rozkoszy,
pozwól mi przy sobie trwać...
A wtedy znajdziesz, znajdziesz,
znajdziesz...
Marzenia me dziewicze, które pragnień Twych
są odbiciem -
z dziecięcą ufnością pragnę dać Ci wiarę
niczym nie zmąconą,
spokój duszy, rozkosze ciała.
Będziesz mi przyjacielem, kochankiem,
partnerem -
niech w Twych ramionach port bezpieczny
znajdę...
Będę Ci opoką, latarnią, wytchnieniem i
marzeń spełnieniem.
I znaleźliśmy, znaleźliśmy, znaleźliśmy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.