SŁODZIUTKA
Siedzi na krzesełku do karmienia
jedząc smaczną zupę pomidorową
którą miesza rozlewa ale uwielbia
o spadł makaron na śliniaczek
Teraz pora na pyszne ziemniaczki
z kurczakiem polane grzybowym sosem
a ona na to zjadłabym czekoladki
albo ciasteczka z jabłkowym musem
Wierci się zakrywa buzię paluszkami
bardzo chciałabym kinder niespodziankę
też batonik śmietankowy z wisienkami
i chcę rozgnieść w dłoni mydlaną bańkę
Wymyślałaby jeszcze pewnie długo
więc serdecznie łyżeczką nabrałem
trochę drugiego dania i o dziwo
wnuczka ze smakiem zjadła a potem
kolejną piątą ósmą i jeszcze zawołała
z jakże szczerym uśmiechem niam niam
głaszcząc się rączką po brzuszku
Nasz skarb największy oczko w głowie
najprawdziwsza miłość na świecie
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2022-08-15 11:05:07
Ten wiersz przeczytano 2204 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
Zgadzam się w pełni z puentą.
Wnuki to najprawdziwsza i najsłodsza miłość na
świecie.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo podoba mi się ten przesłodki obrazek karmienia
wnuczki :)
Z przyjemnością i wzruszeniem czytałam. Wiele lat temu
tak też swoje wnuki karmiłam. Pozdrawiam cieplutko,
życzę pogody ducha:)
Jak slodko, milo bylo przeczytac:)
Buziaki slodziaki dla wnusi
Pozdrawiam serdecznie
Gdy zobaczyłam tytuł, wiedziałam, że będzie o wnusi :)
Pozdrawiam :)
Rozczulający wiersz. Miłe chwile spedzone z Wnusią i
to wyznanie zawarte w puencie ujmujące, szczere.
Życzę ogromu radości. Pozdrawiam
O jak słodko i pięknie.
I prawidłowo- miłość Dziadka.
Witaj,
ciesząc się swoistym uczuciem dziadka dajesz opisy
rozwoju dziecka...
Pozdrawiam /+/.