Słona pamiątka
inspiracją był wiersz Wandaw "Jeszcze wczoraj byłam tą jedyną"
Z tego nieba, co miało być naszym,
kropla deszczu skapnęła mi w dłonie.
Wiatr ją porwał i złożył na usta.
Była zimna, wilgotna i słona.
W oka mgnieniu upadła pod stopy.
I przepadła, jak wczorajsza chwila.
Taką właśnie dostałam pamiątkę,
kiedy miłość się nam rozskrzydliła.
https://www.youtube.com/watch?v=9ugAIZFar9g *"kobieta płacze inaczej, niż młoda dziewczyna" - Tamara Kalinowska
autor
Roma
Dodano: 2017-06-17 10:00:48
Ten wiersz przeczytano 1583 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Smutne rozstanie, wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Kiedy kobieta płacze, cały świat jest
w rozpaczy.
Bardzo obrazowo ukazałaś koniec miłości:)bardzo mi się
podoba:)
Ładny wiersz, ładna inspiracja.
Pozdrawiam.
Romeczko, bardzo ładny wiersz :)
Zastanawiam się, jak jedna kropla mogła skapnąć na
dwie dłonie ;)
Ślę serdeczności :)
Dziękuję kochani za dyskusje dot.
"rozskrzydlonej"...zapraszam innych gości do wyrażenia
swojej opinii:-) śmiało:-))
mnie "rozskrzydliła" się podoba. brzmi kontrastowo do
"uskrzydliła".
poza tym przedrostek "roz" sugeruje, że rozpieprzyła,
rozwaliła itp.
pozdrawiam z uśmiechem :)
Ja bym rozskrzydloną oczywiśćie dal w cudzysłow, a
wcześnie - napisal jedynie, ze pamiąta zostala.Ale ja
miewam dziwne ściezki
:) Tak sobie tylko marudzę.
Oj, Krzemanko - rozskrzydliła jest ok, tylko może
jednak nie 'roz', a "od" czyli odskrzydliła. Bo
rozskrzydlone ta raczej w pozytywnym znaczeniu, tak
jak rozbawione.
Krzemanko "rozskrzydliła" przewrotnie do stwierdzenia,
że "miłość uskrzydla", tak mi się skojarzyło. Dziękuję
za uwagi na razie zostawiam swoją wersję. Miłego
weekendu:-)
Mariat, Kaplida, Arku - wielkie dzięki za
przeczytanie:-)
Albo "spłynęła pod stopy i przepadła...":)
To chyba nie była kropla deszczu, tylko łza peelki. :)
Pozdrawiam serdecznie
-- zauroczona, popłynęłam tą melancholią..
- :)
Dołączam do czytelników którym podoba się sposób w
jaki uwieczniłaś koniec miłości. Nie bardzo przemawia
do mnie ten neologizm "rozskrzydliła", napisałabym
raczej
"kiedy miłość nam się rozmydliła." albo
"kiedy miłość zechciała dać dyla."(wersja żartobliwa).
Co sądzisz o zamianie "przepadła" na
"spłynęła", bo msz "upadła - przepadła" trochę za
blisko?
Miłego dnia:)