Słonecznie
pierwsze promyki słońca
wdarły się przez otwarte okno
skakały po ścianie sypialni
jak złote zajączki
które pamiętam z dzieciństwa
gdy chciałam je schwytać małymi rączkami
ciągle uciekały...
dzisiejszego ranka moja dłoń szuka twojej
dłoni
jak zwykle teraz i za dawnych lat
widzę w niej źródło mocy
na niej błękitne nitki jak strumyki
to czas zostawia ślady
tysiące skojarzeń błysnęło
marzenia i wspomnienia
zawsze razem
a słońce codziennie wstaje jako symbol
wiecznego życia na ziemi
to łaskawy czas dla nas
Komentarze (56)
Wiosna i słońce zawsze się mile kojarzą... coś w tym
jest :) Serdeczności, Marianno :) B.G.
Niechaj wstaje, co ranek.
Niechaj świeci, na zmianę.
Co w duszy na wspomnienia,
bez skazy i bez cienia,
odradza się nadzieja.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Słońce i czyjaś ciepła dłoń dodają nam mocy:)
Twoje słoneczne myśli zawarte w wierszu sprawiają, że
chce się żyć:)
Piękny, ciepły tekst, pobudza emocje.
Bezcenna jest taka miłość jaką zawarłaś Marianno w
swoim cudnym wierszu,serdeczności słoneczne :)
Wzruszający wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie Marianko :)
Dziękuję serdecznie wszystkim którzy tu zajrzeli
przeczytali i skomentowali - miło mi:-)
Melancholia, w której jakoś jednak ciepło.
Wzruszająco.
Pozdrawiam :)
to słoneczko mam moc życia ...
bardzo ładny wiersz ...
Pięknie. Dzięki temu słońcu żyjemy. Pozdrawiam Mario.
Dużo zdrówka.
:)
Pięknie... I puenta cudownie optymistyczna :-) I te
marzenia i wspomnienia... Mosty między przeszłością i
przyszłością :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Cieszy mnie Marianno Twoje rodzinne szczęście i
nieustająca miłość, co dostrzegam w każdym Twoim
wierszu.
Życzę wielu, wielu dni szczęśliwych.
Piękna melancholia. Słońce dodaje nam energii. :)