słoneczny napój
dla Ciszy
zaznaczam palcami linię brzegową
ciała świeżo malowanego brązem
pędzelkami ze słonecznych promieni
nie dotarły pod skrytą różem skórę
wzrok dochodzi idealne kontrasty
usta płyną granicą czekolady
z mlekiem łyżeczka cukru z pocałunków
słodki napój niegaszący pragnienia
piję ogrzany oddechem Ciszy szept
przytul końca nie będzie odwołany
autor
Ahcort
Dodano: 2009-05-26 18:24:55
Ten wiersz przeczytano 954 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Wiersz działa na wyobraźnię, subtelnie napisany.
...bardzo starannie przemyślane
wersy...brawo...pozdrawiam i dziekuję za komentarz
Bardzo, bardzo subtelny wiersz Ci wyszedł.
pięknie to napisałeś-pobudził moje zmysły..
Ach Romku, piękny wiersz ofiarowujesz. Pewnie
niezmiernie sie ucieszy ;-)
ciekawy wiersz...pozdrawiam
Wiersz pobudza niemalże wszystkie możliwe zmysły,
super ;)
podoba mi się szczególnie cyt.piję ogrzany oddechem
Ciszy szept
przytul końca nie będzie odwołany Fajna gra słów Dobry
wiersz +