Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Słoności




Kołyszą się miarowo, w rytm fal. Wczesny ranek,
na wodzie różowa ścieżka do wschodzącego słońca.
Wczoraj postawili na dorsza, to delikatna ryba,
nie poleży w sieci. Brudnozielone zwoje
zapełniają dno łodzi, a ryby – skrzynki.

Milczenie – tyle lat ze sobą nie wymaga słów.
Czasami tylko któryś z nich splunie niedopałkiem
za burtę, zakaszle; spłoszone rybitwy zakołują
nad nimi, cierpliwie czekając na żer.

Noszą imiona apostołów, ponoć dla ochrony
przed utonięciem. Ale i tak żaden z nich
nie umie pływać; „po co się męczyć w razie czego?
Tak to ino chlup! za burtę i po krzyku.”

Czasem nie wszyscy wracają, wtedy syreny
zawodzą przejmująco. Zbici w grupki na brzegu
czekają. Wiedzą - morze trzeba kochać i rozumieć.
Nie wypływać pod kolor ołowiu.


autor

ReedDżej

Dodano: 2016-06-13 20:34:19
Ten wiersz przeczytano 1608 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

ARABELLA ARABELLA

morski, twardy w opisie, miękki i piękny w przekazie ,
pozdrawiam serdecznie

GabiC GabiC

Piękny wiersz! Serdeczności ślę:)

Zosiak Zosiak

Wiersz.
Miło poczytać :)

Zofia255 Zofia255

Dla takich wierszy warto na stronkę czasem zajrzeć.
Bardzo obrazowy, bez zbędnych ozdobników i
"wypełniaczy", pięknie ujęty kawałek morskiej
rzeczywistości...

Podoba mi się niezwykle.

Pozdrawiam

stary stary

Morze ma swój urok i swoje twarde prawa.

cii_sza cii_sza

O:) bardzo obrazowo, mozna wejść w wiersz i płynąć z
rybakami. Można wrócić na brzeg z połowu i...
Widzę jak w milczeniu rozplątują sieci. Jeden z nich
ma w ustach papierosa, a drugi rozczochrane włosy.
Mają ogorzałe twarze i mocne ręce. Brudne od pracy. O,
ten młody założył rękwice i przeklął. Teraz się
śmieją, nad nimi rybitwy rozkrzyczały się jak
wariatki. Teraz zerwał się silny wiatr, jest ciemniej.
Spieszą się.

Bardzo mi podpasował Twój obraz:)

Halina53 Halina53

Ciężki los rybaków...większość prac ręcznie
wykonują...zimno, mokro, ciężko...jeździmy do
Jarosławca i tam kupujemy świeże ryby...pozdrawiam
serdecznie

lotka lotka

Marzy mi się napisać kiedyś wiersz, taki wiersz :-)

Donna Donna

Wspaniale przenosisz czytelnika w swoje żywe obrazy.
Serdeczności.

jesion jesion

Rozkładam na moich kolanach album uśmiechów((:

chacharek chacharek

Masz swój styl.Niepowtarzalny

Mms Mms

Ja też się zachwycam...:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »