Słowa

Zagineny kańsi góralskie słowa? ej nie zagineny
pewnikiem sie znojdom++++++

Pozdrawiam Skoruso cieplutko w ten zimowy dzionek:))

Mądre przesłanie = wystarczy poszukać (i należy)
własnych pięknych słów i ich używać, a życie stanie
się łatwiejsze, gdyż najgorsze trudy łatwiej znieść w
miłej atmosferze i przy przyjaznym słowie.

Bardzo piękne i mądre słowa w Twym wierszu

i w wierszu ,który o nich przypomina

Zostały w sercach i w codziennej mowie (przynajmniej w
mojej okolicy), ale dobrze, że przypominasz. Bóg
zapłoć! Niek się Ci darzy! Ostań z Bogiem :))

skoruso, niech Ci Bóg błogosławi :-) a te słowa nosimy
w sercach, tyle, że czasem jakoś tak wstydzimy się
pokazać, że wciąż je mamy

No nie takie znów echo. Przekaz aż za jasny. Zanika
obyczaj no i gwara. W dobie tej durnej EU. To znaczy
Unii Europejskiej. Nasz Jan Paweł II też był z tych
okolic. No i kto dzisiaj o tym pamięta? Trzeba
szanować tradycję i o niej przypominać wszystkim.
Nawet na tym portalu. To patriotyzm, nie szkodzi że
lokalny. Zasługuje na pochwałę i pamięć. Tak myślę...
Pozdrawiam serdecznie literacką polszczyzną.

U nas, to wszyscy wzdychają Skoruso, do Maryi
Niepokalanej Zawsze Dziewicy, bo ludzie są za mali,
żeby tak wprost do Pana Boga. Bo to nie dość, że Bóg,
to jeszcze i Pan. Pozdrawiam.

Ladny wiersz i...Urocza gwara.

Piyknie :)

Droga skoruso, prawie nic nie zrozumiałam z wiersza.
Tylko szczęść Boże i Bóg zapłać.
A zatem, szczęść Boże.
Pikna ta góralska mowa, dziś nieodgadniona dla mnie:)
Pozdrawiam serdecznie:)

kiedy jest w sercach, to jest i w słowach! Pozdrawiam!

Wszystko się zmienia skoruso kochana,język też.U nas
na wsi "Szczęść Boże"czy "Z Bogiem"jest jeszcze w
użyciu.Piękna Twoja gwara!!Pozdrawiam+++

Piyknie pytos skoruso:) Pięknie też nimi obdarowujesz
i uczysz.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)