Slowa bola,milczenie tez...
A tak czekalam na ta chwile...
Dzwiek telefonu
wyrywa mnie z zamyslenia
Twoj glos
burzy moj swiat
poukladany
domek z zapalek
brzek szkla
szklanka rozbija sie
o zimna posadzke
Mowisz
ze czekasz
ze kochasz
ze pragniesz
...
Milcze...
...
ze tesknisz
ze juz teraz
to bedziemy razem
na zawsze...
...
Milcze...
...
Chce krzyczec
ze tak
ze chce
ze kocham
ze boli
...
Odkladam sluchawke..
...
Slowa
bola
Milczenie
tez
...
Lzy...tez bola.
Nienawidze siebie.
autor
senna
Dodano: 2010-03-24 21:17:58
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
I tak źle i tak niedobrze -pozostaje otucha i nadzieja
-pozdrawiam.
nie zawsze wiadomo jak postąpić..mówić czy lepiej się
nie odzywać by wyjść z trudnej sytuacji
Ciekawy wiersz tylko czemu głuptasie odłożyłaś
słuchawkę :) pozdrawiam
jaki jest zatem motyw naszego istnienia? czy ciągły
strach, ciągła niepewność i czekanie - ?
Oto cena, jaką trzeba zapłacić za pocałunek, czuły
gest, czy słowo?
czuje się ten ból, bardzo ładny wiersz...pozdrawiam