...słowem połączeni...
...z każdym zbliżającym sie dniem większy we mnie strach... czy nam się uda kochany?czas pokaże...
Tego dnia w białej sukni przed ołtarzem
spłynom mi ciepłe szczęścia łzy
Ptaki nam pięknie zaśpiewają,a my świętym
sakramentem przed Bogiem zostaniemy
połączeni
...Każdego dnia przy sobie sie budzić,
każdej osobnej godziny o sobie pamiętać,by
uchronić dusze przed zdrady pokusą...
...Pozostawiać w sobie siebie tajemnicy
odrobine,by subtelnie i po woli na nowo ją
odkrywać...
...Życie kolorami malować,by monotonii
unikąć,by swych barw w retro nie
przemieniło...
...Spijać z siebie namiętności płomienie,by
jak pomarańcze dla siebie smakować...
...Zaufaniem,prawdą,wsparciem dla siebie
być,by nie zwieść sie cieniom zła,by zawsze
przy sobie być...
A kiedy już ciałó zmarszczkami nas
pokryje,tym samym płomieniem miłości w oczy
sobie popatrzymy
W bujanych fotelach,trzymając sie za
ręce,na fotografie spojrzymy,wspomnieniami
przeżytych wspólnie dni sie okryjemy
A potem już tylko windą do nieba.
...nasze marzenie... Kocham cie Kamilu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.