Słuchajmy drzew
Dziś wiatr smaga, szarga, poniewiera,
chłoszcze.
Zaskrzypiało drzewo, konar wpół ugina:
miejże wietrze dla mnie choć trochę
litości,
jeśli się przełamię, będzie twoja wina.
Jeszcze się prostuje, znowu radę daje,
już niejedno przeszło, za nim ostra
zima,
może wiatr odpuści, może łotr
przestanie,
ale ile można tak się miotać, zginać…
Nie ma końca świstów, swawoli, hulanek!
Dmie wiatr - trębacz głośno, pierwsze
skrzypce zagrał.
Toczy się, kołuje jakby wina dzbanek
wypił jednym haustem - taki z niego
wariat.
Drzewo zaś starawe. Szaleństwo – nie
wieczność,
jeśli się zaczęło, musi kiedyś skończyć.
Taka mądrość drzewa, życiowa, acz
leśna...
I się jej trzymajmy, by co złe nam
przeszło.
Komentarze (26)
Pieknie
:)
O, i tutaj jeszcze nie byłem. A już sam tytuł jak dla
mnie - bomba. Bo słucham, zawsze słucham, naprawdę :-)
Wiersz świetny i dodam tylko, że wszystko z puentą,
rymami, ostatnim wersem - jak najbardziej w porządku.
A najbardziej podoba mi się okalający: wieczność -
przeszło. Świetny.
Raz jeszcze - pozdrowionka :-)
Plusa postawiłem oczywiście bo podobał mi się nastrój
i pomysł wiersza ale pomarudzę również że nie za
bardzo podobał mi się ostatni wers. Odbiega od rymu i
niewiele w nim zaskoczenia. To moje zdanie jeśli się
mylę to z góry przepraszam. Pozdrawiam z
uśmiechem:)))
Pięknie, mądrze, metaforycznie.
Znakomity wiersz z dobrym przesłaniem :)
Drzewa są mądre.
I trzeba przyrody słuchać.
Bez drzew nas nie ma.
Podoba mi się.
Ja bym powiedziała - usłyszmy... Te wokół nas,
oczywiste...
oczywistości...-? mogłoby, może -
ich nie być
Usłyszmy drzewa, usłyszmy mrówkę
powietrze drapane gałęziami, swoje własne
dłonie...szept i niewygodność krwi
zatkajmy uszy
Witaj,
oryginalny pomysł - chociaż stary temat.
Ciekawa narracja i bijace od niej (wbrew treści)
ciepło.
Podoba mi się.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Popieram przesłanie!
Pozdrawiam :)
To prawda " słuchajmy drzew", pozdrawiam ciepło.
Taka rozmowa leśnych drzew z wiatrem daje wiele do
myślenia, ten szept powtarzany przez kolejne konary
brzmi jak starodawne zaklęcia i opowiesci o minionych
czasach, a żeby to wszystko usłyszeć należy tylko
zatrzymać się i wsłuchać w ich głos... Piekny i
pouczajacy wiersz, pozdrawiam i zycze miłej niedzieli
:)
Nauczyliśmy się słuchać wielu znaków ukazywanych przez
przyrodę.
Drzewa mówią do nas wiekami. My je za to ciach! Ale
nie jest po sprawie.
W Twoim wierszu dzieje się powieść. Z przesłaniem,
przepowiednią.
Moje niedzielne, ciepłe :)
Piekne przeslanie: metaforyczne, refleksyjne.
Mozna dostrzec "cien" optymizmu.
Pozdrawiam Mariolu bardzo serdecznie. :)
Duzy plus za wiersz. :)
Ma Twój wiersz ukryty przekaz.
Naginamy się pod wpływem życiowych zawirowań, by
doświadczać wielu goryczy.
Jak po burzy słońce się pojawia, tak i w naszym życiu-
nie trwa wiecznie trwoga i smutek.
Los człowieka - niczym drzewo...
Pozdrawiam serdecznie.
Wymowny tytuł .Trzeba mieć nadzieję,żeszaleństwo i
zawierucha kiedyś się skończą.Ciekawy wiersz