Smak Poezji z pomidorem
Smak poezji z pomidorem,
jest najlepszy w letnią porę.
Tam na kocu,
gdzieś na trawie...
zagłębiwszy w strofy zwrotek...
można myśleć o zabawie
lub mieć w głowie kołowrotek.
Są tam śmieszne,
z życia wzięte...
są łagodne i te cięte.
Zwroty małe,
zwroty duże...
także myśli te ku górze.
Każdy pisze jak potrafi,
raz wesoło a raz smutno.
Oczekuję nie cierpliwie,
co napiszą także jutro.
To dla Ciebie Kochanie
autor
Moimili
Dodano: 2010-06-18 12:19:45
Ten wiersz przeczytano 835 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Pasuje jak najbardziej i wcale to nie jest surówka!
smakować pomidory wspólnie;) zmysłowy wiersz.
pozdrawiam.
lubię pomidory ale poezja najlepiej wychodzi mi w
ogrodzie :)
a ja absolutnie głosuję za pomidorami :-) przedkladam
je nad każde inne warzywo i owoc, więc i Twój wierszyk
mi smakuje :-) (popraw "niecierpliwie" :-) pozdrawiam
:-)
ja tam wolę ogórki, wszak to sezon ogórkowy.....biorę
pióro i notes w rękę .......ogórka małosolnego w
drugą...a reszta to już sama leci...wraz z sokiem z
tego ogórka..