smak ust
Wiersz po poprawce,mam nadzieję,że teraz lepiej brzmi-pozdrawiam.
O poranku wypijam każdy łyk,
wchłaniając smak świeżości słów.
Smakuje mi jak kawa z mlekiem,
choć czasem w nich jest cukru
brak.
Nie posłodzę ich, by smaku nie
zepsuć,
by każde słowo poczuć z twoich
ust.
Tak delikatnie wypije z fusami,
na wargach okruchów ślad.
Nawet gdy mówisz do mnie szeptem,
słowa dochodzą do serca mego.
Pieszcząc twe usta, zachowam je w
pamięci,
by żadna literka mi nie uciekła.
Smak twoich ust tak mnie leczy,
gdy je dotykam są jak przecudny
balsam.
W nich ciepło płynie i ogrzewa
mnie,
wraz z aromatem głaszcze moje życie.
Komentarze (4)
Smaczne są usta które mówią szeptem.Pozdrawiam:)
cudnie zapachniało smakiem ust :)) pozdrawiam
Och!!!aż chciałoby się całować takie usta.Miłego
wieczoru
Witam. Delikatny smak ust, to najprzyjemniejsze
uczucie. Pozdrawiam