Śmierć?
W koszmarach poprzedniej nocy
widziałem zimną królową
skinąwszy ręką na życie
pocałowała mnie w czoło
zniknęła wraz z lekkim świtem
Na skrzydłach z białego atłasu
bo czerń na ziemii została
by trumnę ozdobić za wczasu.
W koszmarach poprzedniej nocy
widziałem zimną królową
skinąwszy ręką na życie
pocałowała mnie w czoło
zniknęła wraz z lekkim świtem
Na skrzydłach z białego atłasu
bo czerń na ziemii została
by trumnę ozdobić za wczasu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.