Śmierć
Gdzie do cholery jest Miłość
Ta prawdziwa i szczera
Wszystko już sie skończyło,
Nienawiść nam życie zabiera
Gdzie do cholery Ty jesteś
Mój wybrany sprzed laty,
Udajesz, że wciąż przy mnie jesteś
A dawno spakowałeś swe graty,
Wracasz choć dawno już nie kochasz,
Grasz przed innymi ten teatr
Nie obchodzi Cię,że ciągle szlocham
Miłość w mym sercu umiera,
Nie ma we mnie radości
Wszystko we mgle sie rozpływa,
Każdy mi życia zazdrości
A mi życia ubywa
Pęknie mi zranione serce
Dusza moja umiera
Żyć mi się dawno już nie chce
Błagam
Pomocy.....
Umieram
Komentarze (3)
Wyraziście prawdziwie do mnie trafiło i zatrzymało
:)))
I tak nieraz bywa
Pozdrawiam :)
No tak wiesz daje do myślenia.