śmierć czy niewola
Byli tu wczoraj,będą i dzisiaj.
Szykują na nas zasieki.
I teraz wybierz człowieku swój kraj.
Odnajdź ojczyznę, odkryj powieki.
Chwyć za ubranie, gdy bić będą.
Uśmierza to ból lekki i ciężki.
Reaguj odwagą, obroną, siłą.
Miej przed oczami te tajne dźwięki.
Za nic się nie daj, by honor wykradli.
Walcz za patriotyzm, za siłę Boga.
Gdy będziesz gotów, wstaną upadli.
Rozejrzyj się wokół zlokalizuj wroga.
Atakuj dzielnie, front idzie na czele.
Dziękuj, za każdy dzień tej wolności,
honoru.
Na alarm, gdy ucichną leśne trele.
Widzisz dokładnie, że nikt nie przejdzie
muru.
Otaczają cię wszędzie, na wschód, na
zachód.
Pragną się pobawić naszym strachem,
lękiem.
Wiwatujących nie ma nigdzie, bo to haniebny
pochód.
Spójrz, gdzie trafiliśmy, jestem już nikim.

nonmortuus

Komentarze (2)
zawsze bede podziwiac tych co walczyli o wolnosc zycie
oddawali w tedy mysleli ze wiedza ze o cos dzisiaj
gdyby zobaczyli o co tak walczyli napewno nie bylo by
im do smiechu chyle czola przed nimi i zawsze bede
podziwiac ,ciekawy wiersz ale smutny i prawdziwy
pozdrawiam noca
wiersz odnosi się do lat 40 XX wieku