Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Śmierć Fomycza



Wojsko jechało gdzieś na zachód,
Paczki z łupami szły zaś z Mińska.
Przy telegrafie siedział w strachu
Włas Fomycz (tak! – Chandra Unyńska).

Włas Fomycz był telegrafistą.
Objął tę funkcję po Płaksinie.
Było tak szaro jakoś, mglisto,
Że tylko upić się jedynie.

Wiatr dął tak rzewnie – po rosyjsku,
Niósł czarny, gęsty dym z oddali.
Podobno w samym Mordobijsku
Magazyn paliw ktoś podpalił.

Fomycz powtarzał modły szczere:
- „Spasi mnie Boże! Wybacz Panie!”
Dwaj śledczy wraz z milicjonierem
Przybyli tu na przesłuchanie...

A on alibi nie miał, bowiem
Noc całą spędził u Tatiany.
Myśli krążyły mu po głowie
Tragiczne. Czuł się jak pijany.

- „Akurat dziś magazyn spłonął!
Diabli nadali mi tę Tanię.
Nie zdążę porozmawiać z żoną,
Poprosić «Wybacz mi kochanie!».

Spasi Gospodi! Kakoj dramat!”
Tu wkradł się w głowę inny wątek,
Że żona pozostanie sama
Z czwórką maleńkich Fomyczątek.

Zaraz go wezwą, co za dola!
Już przesłuchują bufetową...
Dym snuje się nad szarym polem,
Pospieszny spóźnia się planowo...

- „Ja winowat! Pomyłuj Panie!
Przysięgam, już nie będę grzeszyć,
Lecz jeśli ona tu zostanie,
Naczelnik zechce ją pocieszyć.

Iwan Biezumnyj (dureń znaczy),
Kanalia, ale ważna szycha.
Ona ulegnie, bo inaczej
Z dziećmi jej przyjdzie z głodu zdychać.”

Dzwoni telefon do majora,
Że wytropiony został sprawca.
To była już najwyższa pora.
Prośby Fomycza spełnił Zbawca.

Śledczy znikają – jakby we śnie.
O niczym się nie dowie żona...
Fomycz wykrzywia się boleśnie,
Ma atak serca. Wkrótce skona.

W ręce stygnące mu ikonę
Włóżcie, bo przecież dobrze wiecie,
Że to artysta był natchniony,
Co grał prześlicznie na klarnecie.


autor

jastrz

Dodano: 2022-05-06 00:00:23
Ten wiersz przeczytano 1038 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

Robert Rychły Robert Rychły

Świetne pisanie.
Pomysł, wykonanie.
U Tuwima, momentami opowieść "zgrzyta"
Łączy je to, że zostaje w głowie ślad.
Pozdrawiam

Maciek.J Maciek.J

za Putinu wpieriod uuuuraaa
-------------------------------------------
i spadła na Rosjan rakiet fura

Maciek.J Maciek.J

PRAWDZIWY DRAMAT CZŁOWIEKA I ARTYSTY

Kri Kri

:)

Kri Kri

Dzisiaj pozwolę sobie za Markiem Żakiem,
pozdrawiam serdecznie

Mgiełka028 Mgiełka028

Ballada w Twoim wykonaniu jest przednia. Brawo !
Pozdrawiam Mistrzu :)

krzemanka krzemanka

Udana kontynuacja opowieści Tuwima.
Miłego dnia Michale:)

Marek Żak Marek Żak

Klimat u Tuwima i u Ciebie podobny, zadumany i smutny,
taki rosyjski. Wszyscy nieszczęśliwi. Pozdrawiam

JoViSkA JoViSkA

Świetny wiersz zarówno w formie i treści...pozdrawiam
:)

Annna2 Annna2

Jak dzwon­ki trzy, wy­bi­ja­ne
W słot­ne zmierz­cha­nia je­sien­ne."
Ten wiersz jest piękny.
Dziękuję,

anna anna

prześwietna ballada z moralnością w głównej roli.

jastrz jastrz

Dziękuję za wizytę. Niestety Aniu źle odczytałaś mój
wierszyk. Włas Fomycz (a właściwie Włas Fomycz
Zapojkin - ja z otczestwa zrobiłem nazwisko, bo
potrzebowałem dwóch, a nie trzech sylab) to jeden z
bohaterów wiersza Tuwima "Piotr Płaksin". Ja "kazałem"
mu dożyć do dzisiaj.
Przypomnij sobie:
https://poezja.org/wz/Tuwim_Julian/22653/Piotr_P%C5%82
aksin_

Annna2 Annna2

Bohater ZSRR- jakoś mi tak dzisiaj dziwnie brzmi- wiem
niesprawiedliwa jestem bo pewnie zasłużył.
Ale na myśl przyszedł mi też inny bohater( nim nie był
dla mnie), dowódca wyzwolicieli Elbląga.
Ci co przyszli na Warmię i Mazury,
wyzwolenia nie przynieśli.
Ale dla dzieci, żony, rodziny to jest tragedia- to
fakt.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »