Śmierć uśmiecha się do...
Śmierć uśmiecha się do każdego
Nieważne ile ma lat jak wygląda
Uśmiecha się do dziadka i dziecka
Co powoli z kołyski spogląda
Uśmiecha się trwożąc bogatych
Uśmiecha się uwalniając biedaków
Uśmiecha się do starych i chorych
Uśmiecha się bez szczególnych znaków
Dla jednych prędka i bezbolesna
Dla innych długa niczym koszmar senny
Dla jednych jest końcem wszystkiego
Dla innych jest porankiem wiosennym
Uśmiecha się do każdego człowieka
Grzesznika, świętego, mężczyzny kobiety
Uśmiecha się do króla w baldachimie
I nawet do tego co czyści szalety
Uśmiech ma jeden jedyny
Innego takiego nie ma ziemi
Widzisz go jeden raz w życiu
Gdy cię już nie ma miedzy swoimi
Uśmiech Śmierci trupio blady
Kuszący swoja bladością
Uśmiech śmierci wyzwolenie
By moc połączyć się z MIŁOŚCIĄ!!
nie bać sie śmierci to jak zaprzyjaźnić sie z najwiekszym wrogiem!najwiekszy z sukcesów.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.