Smoki z Komodo
Gdzie gad olbrzymi
przemierza jar samotnie.
Gdzie orchidea
bagien trzyma się przewrotnie.
Zapachy gubią się
w szelestach lepkich dotknięć.
Do czego się ucieka piękno,
bez przyczyny?
Wiersz, poniekąd bardzo osobisty, inspirowany wielkim sentymentem do opisanych gatunków fauny i flory jak też głębokim podziwem dla świata przyrody w ogóle.
autor
Linkatoo3
Dodano: 2019-06-20 14:44:50
Ten wiersz przeczytano 1118 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
przyroda jest cudem nie do pojęcia, jak ładnie to
uchwyciłaś...
Cuda przyrody to rzecz dla człowieka
niepojęta.Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
Witam serdecznie:)
Ja kocham wszystkie stworzenia, te co skaczą i
fruwają.
I nie jem mięsa.
I jest mi ich bardzo żal...
Ludzka podłość i brak empatii, bardzo mnie
przeraża...Przecież to nasi mniejsi bracia...
Łezka się kręci:)
... za odwiedziny (zdarzyło mi się połknąć "za") ;)
Dziękuję odwiedziny i komentarze - są bardzo ciekawe.
Co do tytułu, długo się wahałam - wiersz traktuje o
paradoksach piękna, jednakże, gdyby przyszło wyłowić
go spośród większego zbioru ... Smok z Komodo
zdecydowanie króluje (jako ten, który mnie
bezpośrednio natchnął) - pozwala jednoznacznie
zidentyfikować ten konkretny utwór.
Cieszę się, że udało się "poczuć", w dużej mierze o to
właśnie chodziło.
Serdecznie pozdrawiam. :)
Wręcz poczułam tę lepkość w aromacie, a tytuł jednak
odstrasza, bo smok to smok, wawelski zieje ogniem, a
ten z Komodo - mało tu o nim.
Ciekawy wiersz...
Uwielbiam faunę i florę, szczególnie tę egotyczną, ale
smoka z Komodo nie chciałabym spotkać, bo jego jad
jest zabójczy, z tego co wiem, zawiera masę bakterii.
Cóż nawet na bagnie można spotkać piękną roślinność, z
pewnością część z niej ma też toksyny,
z tego co wiem, orchidee jej nie mają, czasem też w
krajach tropikalnych są paskudne obślizłe żaby, które
mogą jad wpuścić, jeśli się na nie nieopatrzenie
nadepnie. Najlepiej trzymać się z daleka od takich
toksycznych stworzeń, chociaż chyba gorsze od nich są
wampiry energetyczne w ludzkiej postaci, nawet miałam
niestety nieprzyjemność poznać takie osobniki...
Dobranoc Lidko.
Mnie sie rowniez Twoj wiersz podoba .
Pozdrawiam:)
cii-sza, andrew wrc, ... dziękuję za pozytywne
przyjęcie, cieszę się, że w swej postaci wiersz się
ogólnie podoba; co do dopisku pod tekstem muszę
przyznać rację, mogłam pominąć go, choć akurat przy
tym konkretnym wierszu zależało mi na wskazaniu jego
wagi i przywiązania do źródeł, gdyż dla mnie z
przyczyn osobistych są "wyjątkowe" = cenne.
Tommy.B, ... dziękuję za wizytę i Twój komentarz;
zgadzam się całkowicie, niestety przyroda sama nie
zdoła się obronić ..., no chyba, że jakiś kataklizm
zburzy obecny system z przewagą niszczącej
działalności człowieka. :(
Angel Boy, ... moim zdaniem tworzy wiele paradoksów,
zadziwia na każdym kroku, wprawia w osłupienie,
podziw, zachwyt, nadto wzrusza i budzi też wesołość
(operuje całą gamą emocji, jakich potrafi dostarczać).
:)
Pozdrawiam, pozdrawiam, a jakże, ... mily, nie
dodałam,... Ciebie też! :)
przekaz o przyrodzie, refleksyjny...podoba się:)
pozdrawiam
Zapachy gubią się
w szelestach lepkich dotknięć.
Do czego się ucieka piękno,
bez przyczyny?
To co powyżej mnie zachwyciło, ale początek też jest
istotny, bo bez niego nie byłoby tej zachwycającej
dalszej treści:)
Wybacz, że to napiszę, ale nieco mi przeszkadza
dopisek pod wierszem. Może korzystniej byłoby tego
rodzaju informacje pisać w komentarzu. Msz lepiej nie
podpowiadać Czytelnikowi, niech ma szersze pole dla
wyobraźni i niech myśli:)
Bardzo fajnie piszesz.
mily, ... tak, myślę, że może, choć zależy jak na to
spojrzeć. :)
Ostatecznie piękno naturalne ma jakąś w sobie
pierwotną przyczynę, ponadto w sztuce coś może być
zamierzone lub niezamierzone, niemniej zawsze ma swoje
źródło, będące wykwitem czyjejś myśli, albo przypadku.
:) Szerokie pole do rozważań.
Aisza, ... dostrzeganie piękna niemal we wszystkim, to
zwykle cecha noszonego w sercu dobra (ideał, do
jakiego dążymy); w tym sensie można dostrzec piękno
nawet w zewnętrznej brzydocie i to dostrzeżenie też
jest piękne. Takie mnie naszyły przemyślenia. :)
Pozdrawiam ciepło. :)