Smutek
uderza jak głupie wysypisko realizacji o
przemijaniu wszystkiego, osiada jak kolejna
zmarszczka w historii twarzy. Rozstanie
znika cicho z szarą mgiełką, wychwytując
poważną nieważkość w pamięci ciała.
Dziękuję za ciebie i dziękuję za twoje
kolorowe płótno z czarnymi, grafitowymi
liniami i zawisłymi krzywo pociągnięciami
na naszej wspólnej ścianie .
Niewidzialny krzyk utknął na wewnętrznej
stronie ciężkich powiek,kamienne serce
uderza cicho bez dźwięku.
autor
Mirabella
Dodano: 2022-05-10 08:57:35
Ten wiersz przeczytano 713 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Metafory urzekają.
Ładnie, szkoda tylko że tyle w nim smutku. Pozdrawiam
Nietuzinkowy, wspaniały wiersz,
trąca czułą strunę,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, poetycki smuteczek. Uwzniośliłaś swoją
tęsknotę do wymiaru sztuki. :):)
Bardzo dobrze poprowadzony wiersz. Zatrzymuje, szkoda,
że taki w nim smutek. Pozdrawiam serdecznie :)
Tak to prawda bez smutku, ale ciekawy. Pozdrawiam.
Świetny.
na wszystkie żale, smutki
pomogą ciepłe słowa, wielu przyjaciół wokół i do góry
głowa
Wymowny żal i tęsknota po rozstaniu przepełniona
smutkiem...ciekawie poprowadzona refleksja :)
Pozdrawiam ciepło Mirabelko:)
Bez smutku, ale z zainteresowaniem przeczytałem.