Smutek
Późno już
pora już spać
kiedyś malutkie dziecię
teraz wysoka ładna brunetka
w zielonej sukience
ma wypisane na ręce
Help Me
nie krzywdź Mnie
siedź bez ruchu
do ścian przytulę się
otulona w ciszę
przytłoczona gniewem
z przeuroczym smutkiem
ten niesamowity blask w oku
makijaż rozmazany
siedziałam zalana łzami
ból- zadawał mi coraz to silniejsze ciosy
mój własny pesymistyczny świat
dostępny tylko dla mnie
strach, tak bardzo nie chciała znać
tego złowieszczego słowa
wrzask, rozpacz, potępienie
w jedną stronę działało jak natchnienie
_________________
Komentarze (2)
piekny wiersz głeboko ukryty watek wiersza, , czasem
tudno pogodzic sie z rzeczywistością , tak naprawde
to ta rzeczywistośc wtuliła sie w ściane ,mocząc ją
łzami .
Hej głowa do góry. Niech ta jesienna pani nie
zaprowadzi Cię do krainy smutków. Nie daj się.