Smutne dni
Smutne dni to mam wtedy
Kiedy piszę smutne wiersze
Ale mam z tym trochę biedy
No bo nie wiem co jest pierwsze
Czy te dni które przychodzą
To przyczyny gdzieś tam mają
I dni wtedy wiersze rodzą
Czy też wiersze dni te dają
Gdyby wierszyk były przyczyną
Rozwiązanie jest dość proste
Ja nie piszę smutki giną
I mam same dni radosne
Lecz jak wiersze są bez winy
To się sprawa trochę gmatwa
Bo jak znaleźć te przyczyny
Sprawa może być nie łatwa
Problem ten mnie ciągle gniecie
Proszę więc - pomóżcie mi
Podpowiedzcie jeśli wiecie
Skąd się biorą smutne dni
04.07.2007
g. 9;15
Komentarze (3)
Lubię czytać Twoje wiersze bo poruszasz wszystkie
tematy w ładnych rymach. Moja definicja na smutek -
zmień myśli. Smutek to myślenie "wstecz". W chwili
obecnej zawsze będziesz szczęśliwy.
Widzę :miech - wiem ,że będzie ciekawie - czytam. I
zawsze dokonuję trafnego wyboru. Smutne wiersze rodzą
się najczęściej w smutne dni, tak już mają. A twój
wiersz nie jest wcale smutny. Pozdrawiam.
Paradoksalnie rozbawił mnie Twój wiersz.
Chciałabym odpowiedzieć
jestem dobra w tym względzie
definicji jest sporo
smutek był jest i będzie..:)