Śnię o tobie
Dlaczego piękne chwile...
Marzyłam o jesieni
Złotym liściu
I jarzębiny czerwieni
O ścieżkach zaściełanych liśćmi
O słotach, deszczach ulewnych
I o tęczy
O łuku barwnym na niebie
Śniłam o aniele
Jego białych skrzydłach
O blasku z nich bijącym
Prosiłam by mi pomógł
Rano znalazłam przyjaciela
Zobaczyłam ciebie
Serce zabiło mi mocniej
I chociaż o tobie nie marzyłam
Pojawiłeś się jak z nieba
Podszedłeś do mnie
Wziąłeś mą rękę czule
Gdy się do ciebie zbliżyłam
Nadeszła ta chwila…
...okazują się ulotnym snem?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.