* Śniegowe firanki *
spoglądam oczkami firanek
tęsknotą przybite wspomnienia
śnieżyca pokryła frasunek
magicznie biel wszystko odmienia
i myśli się lekko urwały
wirując z płatkami wesoło
bajeczne marzenia utkały
radośnie muskając mi czoło
oj wabi swym wdziękiem nas zima
maluje na biało co spotka
choć mrozem czasami zacina
to kocham ją jak idiotka
bo płatek jak chwilka ulotna
swym czarem zachwyci zabłyśnie
jak zwinna tancerka zalotna
utrwali się w sercu lub we śnie
DianaWM/25.11.08/
autor
Wanda Molik
Dodano: 2008-11-26 11:33:11
Ten wiersz przeczytano 1803 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
W twoim wydaniu można zakochać się w zimie. Wiersz
ładnie zrymowany i dobrze poprowadzony, może sie
podobać.
"bo płatek jak chwilka ulotna"złoży pocałunek na
gorących ustach i spłynie ...łzą radości /a tak się
zamysliłam ...ładna ta twoja zima:)
Mróz piękne obrazy maluje na szybie. Lżejsza zima
zachęca zarówno dzieci, jak i dorosłych do zabawy w
śnieżki.
Wierszyk milutki dla oka i ucha, napisany leciutko i z
wdziękiem pod taniec płatków śniegu
Piękny zimowy wiersz. Ładnie opisane uroki zimy.
Brawo. Pozdrawiam