Śniłam taką bajkę
Śniłam taką bajkę o cudownym ogrodzie,
w którym rankiem boso,
skąpana rosą przechadzałam się co
dzień,
Upajając się pięknem zielonej murawy,
w nozdrzach czując zapach
świeżo skoszonej trawy.
Na białym stoliku warzyw bez liku
z ogródka zebranych porankiem,
zdobiło półmiski, kusząc świeżością
i smakiem cudownym,
że jadło się je z lubością.
Aromatyczny zapach kawy
unosił się w powietrzu
figlarnie oplatając me skronie.
W moich myślach dwa słowa :
choć do mnie, przyjdź do mnie,
skierowały me dłonie prosto do niej.
Cudowna ta chwila ,
gdy w ciszy,
i półcieniu małego tarasu,
powoli delektuje się wszystkim
nie odmierzając czasu.
16.12.2013
Monika Kaniewska
Komentarze (5)
Fajny wiersz, pozdrawiam serdecznie
Oj dużo pracy. Prawda. :-)
pozdrawiam i również życzę,
miłych spokojnych i radosnych
świąt.
podpisuję się pod komentarzem perseusza, pozdrawiam
Wiersz bardzo wymowny i piękny w swej treści, ale
forma i rymy wymagają jeszcze
przemyślenia...Pozdrawiam
ładnie wesolych świąt pozdrawiam