Snu ramiona
Czy ja umarłam? Czy może żyję?
Oddychać nie mogę,
I myślę z trudem.
Poruszać się mimo wysiłków,
Nie mogę i czuję się jakby wiatr kołysał
mnie.
Me kończyny wiszą bezwładnie ,
A włosy są rozwiewane przez wiatr.
Boję się. Czy ktoś mi powie co się
dzieje?
Wnet budzę się, w swym pokoju,
cała spocona.
Kołdrę odkrywam
i znów wtulam się w snu ramiona.
autor
Zagubiona dusza
Dodano: 2009-03-28 17:00:53
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ezoteryczny i dość trudny ale ciekawie napisany
Ezoteryczny i dość trudny ale dla mnie na plus