Sobota, imieniny kota
Mieliśmy sasiadkę co nie lubiła zwierząt i kotka to zauważyła.
Przyjemności na sobotę
Lepiej nie zadzierać z kotem
Zamiast chodzić w nocy spać
Do sąsiadki chodzi s..ć !
Wiec codziennie kiedy noc
Zamiast włożyć głowę w koc
Czeka aż otworzysz drzwi
A sąsiadka wtedy śpi
Idzie na jej świeżą trawke
I załatwia swoją sprawkę
Nie przeraża ją zanadto
Że uruchomiła światło
Kończy swoje, obwąchuje
I nawet nie zakopuje
By sąsiadce dać okazję
Rano wdepnąć w tą małmazję
Aby potem na podeszwach
Po dywanie to rozeszła
Zmysłom węchu dając wzlot
Taki jest przebiegły kot
By na laurach nie spoczywać
Może zacznie u niej rzygać
Wiersz pochodzi z bajek wora
To mu puentę dodać pora
Żyjesz żle z sąsiady swemi?
Kot ci w kuwetę ogród zmieni!
Idą dwa małe koty przez Saharę, i jeden mówi- wiesz, ja już nie ogarniam tej kuwety!
jobo
Komentarze (31)
Zazdroszczę kotom. Ja mam imieniny tylko raz na rok.
Jak by ogród w kuwetę zamieniły to nie wiem, koty to
dranie.
Dzięki.!
Oj koty to się Panu Bogu udały !!:))
Wybaczę im każdy grzech :))
Duszku ja nie mam pretensji, nie oczekuję że moje
wiersze się będą podobać, twoje uwagi są zawsze
profesjonalne i uwielbiam twoją
surowa czasem ocenę.
Cieszę się że jestem czytany.
Szacun !!
Józek
Nie twierdzę, że w większości
wyraziłam swoje zdanie na temat tego konkretnego
wiersza,
tak poza tym wiersze o g i tego typu humor mnie
osobiście nie bawi, ale każdy ma inne poczucie humoru,
poza tym lubię kabaret, lubię humor abstrakcyjny Monty
Pythona, lubię różny rodzaj humoru, ale nie każdy,
wybacz, ale akurat ten wiersz mi nie przypadł do
gustu.
Kachani Poeci Obojga Narodów, dziekuję
serdecznie. Miło że się bawicie, o to chodzi.
Grażyna! Moje wiersze w większości kiepskie formalnie,
masz rację,
to tylko taka zabawa na sobotę.
Mądry kot, szkoda że mój pies nie ma tej
mądrości...pozdrawiam serdecznie.
Szczerze
Wiersz bardzo kiepski, pełen błędów,
a co do sąsiadów, nie z każdym
da się dobrze żyć, czasem są tacy, którzy by cię w
łyżce wody utopili,
którzy są: zawistni, zazdrości i złośliwi, a na
dodatek przypisują swoje cechy innym...
Tak poza tym, to prawda, że koty nie lubią złych
ludzi, miałam trzy i były super, choć wszystkie miały
inne charaktery, kocur czasem miewał humory, ale
zginął, bo chodził luzem, gdy mieszkałam z teściem w
domku z ogródkiem.
Wers -
"Aby potem na podeszwach
Po dywanie to rozeszła"
To rozeszła brzmi niestylistycznie,
może - się rozeszło,
albo po dywanie -
to rozchodziła, ale wówczas jest nie do rymu.
"wiersz pochodzi z bajek wora"
Też brzmi niefajnie
raczej wiersz pochodzi z worka bajek, bo teraz to jest
inwersja,
ogólnie wiersz msz słaby, w treści, która jest wręcz
żenująca, o g,
a i w formie też się nie broni, dlatego bez punktu ode
mnie.
Dobrego dnia życzę.
P.S Moja rada, lepiej pisać mniej wierszy, ale starać
się o ich jakość, a nie ilość,
wiem, że pewnie po moim komentarzu znów będą
podteksty, co jest nagminne na tym portalu i
dokopywanie, bo tutaj niestety portal coraz bardziej
przypomina portal plotkarski, a nie poetycki:(
Dobra bajeczka z jeszcze lepszą puentą:). Pozdrawiam
Hahaha, bardzo fajny wiersz! :))))
Lubię koty, psy, ptaki, a nawet gady i pajęczaki!
Tylko kleszcze i pluskwy mnie wq... ;-)
Pozdrowionka, Jobo :)
Witaj,
no cóż znamy ten pierwotny instynkt zwierząt, ale
złośliwość to raczej ludzka cecha...
Takie mam doświadczenia ze zwierzętami i ludźmi...
Pozdrawiam, uśmiech /+/.
A ja miałam psa- i to dwa.
A dalej Janem Kaczmarkiem
... Do serca przytul psa
Weź na kolana kota
Weź lupę popatrz - pchła!
Daj spokój, pchła to też istota"...
Miłego dnia
Cóż, zwierzątka wyczuwają takie rzeczy..
Pozdrawiam serdecznie :)
że ktoś nie lubi zwierząt to nie znaczy, że jest zły.
Mój wnuczek ma potężną alergię na psy- ślinę i sierść.
A ten kotek jest jak z tej serii książek Nicka Bruela
o złym kocurku.
Prawda z wiersza jest taka, że zwierzęta szybko
wyczują złego człowieka. Pozdrawiam cieplutko z
radosnym uśmiechem. Beztroskiego weekendu życzę:)